#BaczNaNiego W ciszy 2020-12-20

Obecne czasy są ciężkie, ale nie z tego powodu, o którym większość ludzi myśli. Młodsze pokolenie musi zmierzyć się mocniej z czymś, czego wcześniej nie było. Starszemu pokoleniu też to przeszkadza. Nie chodzi o sytuacje pandemii czy skomplikowaną ekonomię. Myślę, że głównym problemem, z którym musimy się zmierzyć, jest to, że „Internet nie przebacza”, a co za tym idzie, ludzie mają coraz większy problem z przebaczaniem sobie nawzajem. Kiedyś było tak, że twoje słowa nieopatrznie rzucone można było odwołać, przeprosić, podjąć próbę naprawy… obecnie cały tłum będzie plotkować i wypominać Ci do końca życia, że się potknąłeś. Anonimowość sprawia, że z ludzi potrafi wyjść co najgorsze. Tłum krzyczy, a ty nie masz drogi ucieczki. Niektórzy przenoszą tę rzeczywistość krzyku w życie codzienne, stając się ekspertami od wszystkiego od zaraz. Zasadniczo, gdy wchodzisz do sieci, to przytłacza krzyk ludzi, którzy potępiają, by potępić. Nie przyjmują opcji rozwiązania problemu. Nie ma też mowy o tym, by człowiek starał się wsłuchać w ciszę. Skoro krzyk jest tą rzeczywistością, która potrafi zagłuszyć sumienie, to cisza i spokój stają się zagrożeniem. 

Jeśli wpatrzymy się w Słowo Boże, to zobaczymy, że wbrew zasadom marketingu Bóg wchodzi w relację z człowiekiem, gdy ten potrafi otworzyć się na słuchanie. Nie znajdziemy fragmentu Pisma Świętego w stylu „I zakrzyczał Bóg człowieka i dzięki temu człowieka serce zostało przemienione”. Bóg przychodzi, aby nawiązać relację z człowiekiem z całą łagodnością. W Ewangelii usłyszeliśmy fragment zwiastowania. Maryja w zaufaniu Bogu wypowiada swoje TAK dla Bożego planu. Dopytuje anioła o szczegóły nie ze względu na niedowiarstwo, ale aby usłyszeć więcej Bożego wezwania. Odbywa się to w atmosferze spotkania bez krzyku i zmuszania kogokolwiek. Bóg z całą łagodnością i miłością realizuje plan, gdy najwspanialsza ze wszystkich kobiet w historii świata odpowiada TAK.

Słowa kluczowe: cisza, spokój, słuchanie

Tagi:cisza, spokój, słuchanie.